Witajcie ferie!


Od 5-9 października trwają tygodniowe wakacje w szkołach. Skończyło się jedno półrocze. Dzieci siedzą w domach, albo biegają koło nich. W domach z bambusa albo lichych drewnianych sztachet ledwo mieszczą się wszyscy. Trudno bawić się na podwórku, gdy dom stoi na bagnie, na ściekach, generalnie w wodzie i prowadzą do niego bambusowe wybrakowane podesty. Ale w każdym prawie domu jest miejsce na telewizor, który cały dzień emituje telenowele.

Dzieci, które przychodzą do fundacji, mają często problemy z koncentracją, są nadpobudliwe. I jak wszystkie dzieci świata, najbardziej interesują je gry komputerowe. Najlepiej takie, w których trzeba strzelać.

Wybrzeże i góry to dwa szkolne światy. W górach 1 października zaczął się rok szkolny. Natomiast na wybrzeżu główne wakacje będą w porze deszczowej. Dwa, albo trzy miesiące, w zależności od intensywności i długości opadów. W niektórych regionach szkoły pracują w porze suchej przez sześć dni w tygodniu, bo później drogi mogę być zablokowane lawinami błota spływającymi z gór. Ot, takie uroki życia u andyjskich stóp.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz