Dzień zwycięstwa


Ten uśmiech miss Ekwadoru
przesyła specjalnie do Polski
Dzień Niepodleglości miasta Guayaquil jest jest państwowym swiętem. Jest okazją, by zobaczyć Ekwador w pigułce, stroje i tańce z różnych regionow paradujące Awenidą 9 października.
Zagęszczenie w centrum miasta tego wieczoru wynosi chyba 100 osob ma metr kwadratowy. Przedostanie się w którąkolwiek stronę wymaga dużej siły fizycznej. Na maleconie jest jak w pociągach trzeciej klasy na Sri Lance. Tak się cieszą z XIX wiecznego wzywolenia miasta jego mieszkańcy. Już niezależni od Hiszpanii, nie nękani napadami piratów ani angielskich, ani francuskich, biorących sobie guayaquilskie kobiety jako nalożnice. Świętują swoją niezależność i jedzą lukrowane na czerwono jabłka.

Miasto założył w XVI w. hiszpański odkrywca i konkwistador Francisco de Orellana. Do dziś jedna z głównych arterii miasta nosi jego imię.

Jest takie miejsce, w pobliżu maleconu, gdzie spotkało się dwóch panów i uknuli plan niepodległej Ameryki Południowej. Tu się zaczęła niepodległość państw kontynentu. Byli to Jose San Martin i Simon Boliwar, argentyński i wenezuelski przywódca. Dali oni początek Wielkiej Kolumbii, podzielonej potem na Kolumbię, Wenezuelę i Ekwador. W pobliżu legendarnego miejsca spotkania stoi pomnik obu panów i 9 października nieustannie stoi przed nim kolejka do zrobienia sobie rodzinnej fotografii.

Jeszcze jeden uśmiech, tym razem królowej Guayaquil
Wyzwolicielem Guayaquil od Hiszpanii był Jose Olmedo. Dziś z popiersia na maleconie spoglada na rzeką Guayas i wypatruje piratów tudzież innych najeźdźców. Oficjalną radość wyrażają szefowie miasta w patetycznych słowach wykrzykiwanych na placu przed Kryształowym Pałacem. Polityka Guayaquil jest mocno prawicowa w odróżnieniu od stolicy. Bardzo popularne są lewicowe poglądy. Stalin i Lenin są powszechnymi imionami nadawanymi dzieciom.
Tego wieczoru bary szczególnie pękają w szwach. Pilzener w dzbankach krąży między stołami, a na ekranach telewizorów szaleje Marc Anthony, czyli  Marco Antonio Muniz, bożyszcze Ameryki Łacińskiej.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz